Diamenty, będące krystalicznymi formacjami atomów węgla, to najtwardszy naturalny minerał na Ziemi. Są symbolem luksusu, zdrowia i siły, a ich niepowtarzalne właściwości, takie jak wyjątkowa twardość i doskonałe przewodnictwo ciepła, zyskały uznanie człowieka. Choć używane są w praktycznych zastosowaniach, takich jak produkcja wierteł, to wciąż są przede wszystkim pożądanym elementem biżuterii, kolekcjonerskim kamieniem i atrakcyjną inwestycją. Wśród tych kosztownych skarbów znajdują się egzemplarze o szczególnie imponującej wielkości i wartości, których historia fascynuje do dzisiaj. Oto dziesięć najbardziej znanych diamentów świata.
Diament Cullinan, znany również jako Gwiazda Afryki, to największy diament jaki kiedykolwiek odnaleziono. Surowy kryształ o masie 3106 karatów i długości dochodzącej do 10 cm został odkryty w 1905 roku, niedaleko miejsca dzisiejszej Pretorii, w Południowej Afryce. Kamień ten zaimponował zarówno swoją wielkością, jak i perfekcyjną, biało-niebieską barwą. Został nazwany na cześć właściciela kopalni, Thomasa Cullinana.
Wysyłka takiego gigantycznego kamienia do Amsterdamu, do jednej z najwybitniejszych szlifierni tamtych czasów, było wielkim wydarzeniem. Przez dziewięć miesięcy mistrzowie szlifierscy pracowali nad nim nie mniej niż 14 godzin dziennie. Ich wysiłki zaowocowały dziewięcioma wyjątkowo pięknymi diamentami o numerach od I do IX oraz 97 mniejszymi brylantami.
Największy z nich, Cullinan I o wadze 503,2 karatów, został umieszczony w berle króla Jerzego V. Drugi co do wielkości kamień, Cullinan II ważący 317,4 karatów, stał się ozdobą brytyjskiej korony. Pozostałe kamienie służą do dziś jako elementy prywatnej biżuterii Królowej Elżbiety II.
Jednak to nie koniec historii o niezwykłych diamentach. W tej samej kopalni, gdzie odnaleziono Cullinana, a która obecnie należy do firmy De Beers, odkryto brązowy diament. Po procesie szlifowania stał się on największym oszlifowanym diamentem na świecie o wadze 545,67 karatów. Jego obróbka była niesamowicie skomplikowana i trwała ponad dwa lata z powodu dużej powierzchni i licznych pęknięć.
W wyniku precyzyjnej pracy, z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii szlifierskich, powstał 148-fasetowy diament o kształcie poduszki i wyjątkowej szampańskiej barwie. Kamień ten został sprzedany tajskiemu biznesmenowi, który następnie obdarował nim króla Tajlandii Ramę IX z okazji jego 50-lecia koronacji. Obecnie wartość tego kamienia szacuje się na od 4 do 12 milionów dolarów.